J. ZUNZ

W wyjątkowych okolicznościach

Pierwotnym założeniem Follow The Sound było przeprowadzanie tylko jednej rozmowy z określonym twórcą. Z czasem owa idea uległa dewaluacji, gdyż dlaczego miałbym się w jakikolwiek sposób ograniczać. Szczególnie kiedy J. Zunz nie dość, iż wydała nowy album Del Aire, to jeszcze po dwukrotnie przekładanej trasie mogliśmy się w końcu spotkać w Bydgoszczy na koncercie, do którego z kuriozalnych powodów nie doszło.…

Continue Reading →

T. GOWDY

Nietykalny obłok

Jak to zazwyczaj bywa, na twórczość mojego rozmówcy natrafiłem przypadkowo i już pierwsze dźwięki pokierowały myśli w kierunku potencjalnych tematów, które mógłbym z nim poruszyć. Tim Gowdy, jak się okazało, od kilku lat jest mieszkańcem Berlina, na dodatek w tym mieście spędzałem kilkudniowy urlop. Nie mogłem odpuścić takiej okazji.…

Continue Reading →

MAT BALL

Ukryte szczegóły

Choć Mathieu Ball wydał właśnie swoją debiutancką płytę solową, nie sposób debiutantem go nazwać. Od dziesięciu lat współtworzy jeden z najbardziej poważanych zespołów alternatywnych BIG|BRAVE. Zredefiniował podejście do komponowania, stawiając dekonstrukcję ponad klasycznie pojęty schemat komponowania. Zbudował swoją autorską gitarę. A na dodatek pokazał, jak niewiele środków potrzeby, żeby przy jej udziale i odpowiednich umiejętnościach osiągnąć tak imponujący efekt końcowy.…

Continue Reading →

THE UTOPIA STRONG

Struktura innego wymiaru

Rozmowa z moim dzisiejszym rozmówcą pisała się sama. Rezultatem każdego przesłuchania którejś z płyt, jakie współtworzył były kolejne notatki oraz możliwe do poruszenia wątki, których finalnie potrzeba było sporo usunąć, by zrobić miejsce dla absolutnie wyjątkowego zespołu The Utopia Strong, który Kavus Torabi współtworzy ze słynnym arcymistrzem snookera Stevem Davisem oraz muzykiem Coil Michaelem J.…

Continue Reading →

THE LORD

Krytyczne podejście

W przypadku tej rozmowy padłem ofiarą własnych oczekiwań. Znając już przeprowadzone wywiady z Gregiem Andersonem, postanowiłem wpuścić do konwersacji trochę powietrza, nie skupiając się wyłącznie na jednej tematyce, czyli jego działalności solowej pod nazwą The Lord. Okazało się jednak, iż nie jest to zupełnie na rękę samemu Gregowi, który bardzo szybko ucinał wątki nie dotyczące Forest Nocturne.…

Continue Reading →

ERIC CHENAUX

Ja i moja gitara

Dzisiejszy rozmówca ujął mnie niezmiernie organicznością swojej twórczości, nie ma tam miejsca na ornamentykę i dźwiękowe biczowanie. Ot, człowiek z gitarą i kilkoma efektami pod ręką. Plus piosenki, intymne, delikatne, takie, na których słuchanie nachodzi ochota, kiedy potrzeba zatrzymania się, refleksji, chwili na oddech. Jednocześnie to bardzo ciekawa postać, czerpiąca z życia całymi garściami.…

Continue Reading →

EARTHEN SEA

Presja otaczającego chaosu

Jacob Long jest niezwykle pokorną osobą. Spokój, skromność, skupienie, ważenie słów i specyficzny stan zawieszenia, to wszystko można było wyczytać podczas naszej rozmowy. Jednocześnie dało się odnieść wrażenie zdystansowania, ale nie takiego, kiedy nie jest się w stanie złapać kontaktu, ani tym bardziej nici połączenia z drugą osobą, ale szczerego zaskoczenia wpływem, jaki może wywierać jego twórczość oraz otwartości na możliwe jej interpretacje.…

Continue Reading →

JASON SHARP

Ekstremalne granice możliwości

Doceniam momenty symbiozy między obrazem, dźwiękiem a odczuciem. Zobaczyłem człowieka i okładkę, następnie posłuchałem dźwięków, jakie tworzy i momentalnie poczułem, iż muszę z nim porozmawiać. Tym człowiekiem był Jason Sharp. I jak na dzielącą nas różnicę czasu przystało, schemat był podobny. Tutaj przyjemny, spokojny wieczór, w Montrealu zaś dzień w rozkwicie z moim rozmówcą, co jakiś czas sięgającym do paczki z orzeszkami oraz odgłosami przelatujących co kilkanaście minut samolotów w tle.…

Continue Reading →

THE STUBS

Wentyl bezpieczeństwa

Ze sceny zeszli dla słuchaczy niespodziewanie, a wrócili na nią niespodziewanie dla nich samych, nie tracąc żadnego ze swoich dzikich koncertowych walorów. Powrócili z siedmiocalowym wydawnictwem, na którym ponad zadziorność postawili na większą elegancję, choć wcale nie byłbym pewien, że będzie to kierunek ich przyszłych muzycznych eksploracji. Czuję w kościach, że zaatakują najmocniejszym materiałem dotychczas i żółć wyleje się z głośników, wprawiając w konfuzję.…

Continue Reading →

HUMAN IMPACT

Powrót do domu

Na dysku komputera znalazłem rozmowę, która czekała na publikację znacznie ponad rok, a pierwotnie przeznaczona była do pisma drukowanego. Rozmowę z debiutantami z Human Impact, choć w przypadku Jima Colemana i Chrisa Spencera określenie debiutanci jest nie do końca trafione, biorąc pod uwagę ich staż oraz doświadczenie sceniczne.…

Continue Reading →