LAWRENCE ENGLISH

Erozja medialnego krajobrazu

Lawrence English jest bez wątpienia jedną z najznamienitszych postaci sceny ambientowej oraz szeroko pojętej sztuki audio-wizualnej. Jakość wydawanych nagrań, wszechstronność i pomysłowość wzbudzają szacunek wśród szerokiego grona słuchaczy. To również niezwykle oczytana osoba, o jasno sprecyzowanych opiniach. Niejednokrotnie rozmowy publikowane w tym miejscu wymykały się z ram nawet oględnie przygotowanego planu.…

Continue Reading →

MARKUS FLOATS

Uczucie spełnienia

Więcej dowiedziałeś się o mnie, niż ja o tobie. – powiedział na koniec rozmowy Markus Floats. Nie da się ukryć, iż miał rację. Meandrowaliśmy w różnych kierunkach, ale o dziwo wszystko to było powiązane z muzyką, jej tworzeniem, słuchaniem, wykonywaniem, rozumieniem. Markus stworzył też taką atmosferę, iż po raz pierwszy czułem się naprawdę komfortowo rozmawiając z drugim muzykiem, można też powiedzieć, że towarzyszyły nam opary permanentnego śmiechu.…

Continue Reading →

J. ZUNZ

W wyjątkowych okolicznościach

Pierwotnym założeniem Follow The Sound było przeprowadzanie tylko jednej rozmowy z określonym twórcą. Z czasem owa idea uległa dewaluacji, gdyż dlaczego miałbym się w jakikolwiek sposób ograniczać. Szczególnie kiedy J. Zunz nie dość, iż wydała nowy album Del Aire, to jeszcze po dwukrotnie przekładanej trasie mogliśmy się w końcu spotkać w Bydgoszczy na koncercie, do którego z kuriozalnych powodów nie doszło.…

Continue Reading →

THE UTOPIA STRONG

Struktura innego wymiaru

Rozmowa z moim dzisiejszym rozmówcą pisała się sama. Rezultatem każdego przesłuchania którejś z płyt, jakie współtworzył były kolejne notatki oraz możliwe do poruszenia wątki, których finalnie potrzeba było sporo usunąć, by zrobić miejsce dla absolutnie wyjątkowego zespołu The Utopia Strong, który Kavus Torabi współtworzy ze słynnym arcymistrzem snookera Stevem Davisem oraz muzykiem Coil Michaelem J.…

Continue Reading →

EARTHEN SEA

Presja otaczającego chaosu

Jacob Long jest niezwykle pokorną osobą. Spokój, skromność, skupienie, ważenie słów i specyficzny stan zawieszenia, to wszystko można było wyczytać podczas naszej rozmowy. Jednocześnie dało się odnieść wrażenie zdystansowania, ale nie takiego, kiedy nie jest się w stanie złapać kontaktu, ani tym bardziej nici połączenia z drugą osobą, ale szczerego zaskoczenia wpływem, jaki może wywierać jego twórczość oraz otwartości na możliwe jej interpretacje.…

Continue Reading →

LOSCIL

Morze możliwości

Wstyd przyznać, lecz twórczość Scotta Morgana w jego solowym projekcie Loscil poznałem dopiero przy okazji najnowszego albumu Clara, który momentalnie i bez warunków wstępnych zdobył moje serce. Wszak muzyka dźwiękowych pejzaży jest tym, czym przez ostatnie lata zasłuchiwałem i karmiłem się namiętnie pod różnymi postaciami. Poczucie zażenowania własną niewiedzą zastąpiłem dobrą monetą, iż albumy Loscil stanowić będą swoistą czystą kartę.…

Continue Reading →

STEVE VON TILL

Kontemplacja własnej tożsamości

Choć stan stresu towarzyszył już na kilka dni przed naszą rozmową, symultanicznie wzrastało też na nią oczekiwanie, tym bardziej, że na bliskim horyzoncie majaczą dwa nowe, solowe, doskonałe wydawnictwa mojego interlokutora. Albumy, które skutecznie zabrały mnie przez ostatnie tygodnie i towarzyszyły na praktycznie każdym kroku. Stąd przekonanie, iż chciałbym nie tylko go usłyszeć, lecz również zobaczyć przebywającego w swoim studio, na co przystał momentalnie.…

Continue Reading →

GUY ANDREWS

Podróż zwana życiem

Zazwyczaj na ciekawe zjawiska natrafia się przypadkowo. Nie inaczej było z moim dzisiejszym rozmówcą, na którego twórczość natknąłem się przeglądając profile muzyków, których promocją zajmuje się Lauren i jej Rarely Unable. Po lekturze biografii, odpaliłem muzykę i momentalnie w nią wsiąkłem. Wiedziałem już, że muszę porozmawiać z jej autorem.…

Continue Reading →

LESS BELLS

Dwie godziny i pięćdziesiąt lat

Twórczości Julie Carpenter pod szyldem Less Bells pozwoliłem się objąć bezwarunkowo, wynikiem czego od ostatnich dwóch tygodni naprzemiennie towarzyszyła mi w domu zawartość obydwu jej albumów, niekiedy przytłaczająco smutnych, wrażliwych, delikatnych. Piękna muzyka na trudne czasy. Nie mogłem przepuścić okazji do rozmowy z osobą stojącą za Solifuge i Mourning Jewelry.…

Continue Reading →