JASON SHARP

Ekstremalne granice możliwości

Doceniam momenty symbiozy między obrazem, dźwiękiem a odczuciem. Zobaczyłem człowieka i okładkę, następnie posłuchałem dźwięków, jakie tworzy i momentalnie poczułem, iż muszę z nim porozmawiać. Tym człowiekiem był Jason Sharp. I jak na dzielącą nas różnicę czasu przystało, schemat był podobny. Tutaj przyjemny, spokojny wieczór, w Montrealu zaś dzień w rozkwicie z moim rozmówcą, co jakiś czas sięgającym do paczki z orzeszkami oraz odgłosami przelatujących co kilkanaście minut samolotów w tle.…

Continue Reading →