CRYPTOPSY

Ewolucja i stres

Jak wiadomo pewne zespoły darzy się większą estymą od pozostałych. Mam tak z Cryptopsy. Z tym zespołem mogę rozmawiać zawsze, wszędzie i z każdym jego członkiem. Tym razem padło na środek europejskiej trasy oraz godzinę 22:30. Dlaczego tak późno? Ponieważ tego dnia była to ostatnia rozmowa promocyjna i bez problemu udało się ją przeciągnąć.…

Continue Reading →

GASH FAITH

Uwalnianie siły

W kontekście Gash Faith często padają porównania do pewnego zespołu. Zbyt często. A czy bezpodstawnie? Zapewne nie, jednak sprowadzanie wszystkiego do wspólnego mianownika jest sensu pozbawione. Z Lipkiem mamy pecha do spotkania się oko w oko, a i technologia nie była nam tego wieczoru łaskawa. Całe szczęście udało się przebrnąć przez techniczne zamiecie, zwolnić tryb życia do niezbędnego minimum i poruszyć parę ciekawych zagadnień.…

Continue Reading →

HOSTIA

Oczywisty manifest

Pierwszy kontakt z Hostią, przy okazji debiutanckiego albumu, miałem dość kłopotliwy, a to za sprawą szufladkowania zespołu, jako grindcore’owego, co najzwyczajniej w świecie było mylące. Z drugiej strony, frapowała warstwa wizualna. Można rzec, złapałem się na marketingowe haczyki w postaci nietuzinkowych wzorów koszulek, czy gadżetów dołączanych do płyt, np.…

Continue Reading →

INTER ARMA

Morze możliwości

Z jednej strony nazwa Inter Arma nie była mi obca, z drugiej traktowałem ten zespół bardzo po macoszemu, jest bo jest, coś nagrywa, czasem czegoś posłuchałem, nic ponadto. Podobnie miałem z pierwszą zapowiedzią New Heaven w postaci Concrete Cliffs, dopiero gdy Frank z Petting Zoo Propaganda podesłał całość z braku laku oraz z nadmiaru wolnego czasu posłuchałem i zdmuchnęło mi czapkę z głowy.…

Continue Reading →

SUFFOCATION

Wszystko ulega przemianie

Suffocation to legenda gatunku. Wbrew tytułowi poniższej rozmowy, zespół do bólu konsekwentny, który nigdy nie zstąpił z obranej na początku działalności ścieżki. Ich znakiem rozpoznawczym jest techniczny, brutalny, okraszany miażdżącymi, bujającymi zwolnieniami nowojorski death metal. Perypetie związane z tą rozmową mogłyby zastąpić poniższy tekst. Nie wierzyłem, iż finalnie dojdzie do skutku dopóki po drugiej stronie kamery nie pojawił się przesympatyczny Derek Boyer, obchodzący w tym roku dwudziestą rocznicę pożycia z zespołem.…

Continue Reading →

UNEARTHLY TRANCE

We własnym świecie

Nie da się ukryć, że zeszłoroczny split Unearthly TrancePrimitive Man wybił mi zęby na tyle skutecznie, że postanowiłem dotrzeć do sprawców owego zamieszania. O ile Primitive Man kilkukrotne próby kontaktu zbył milczeniem, o tyle głównodowodzący Unearthly Trance Ryan Lipynsky przystał na propozycję wywiadu chętnie.  W planach była niezobowiązująca rozmowa, która z czasem zamieniła się w podróż przez różne wcielenia Ryana, nie tylko muzyczne, choć tych trochę się nazbierało.…

Continue Reading →