INTER ARMA

Morze możliwości

Z jednej strony nazwa Inter Arma nie była mi obca, z drugiej traktowałem ten zespół bardzo po macoszemu, jest bo jest, coś nagrywa, czasem czegoś posłuchałem, nic ponadto. Podobnie miałem z pierwszą zapowiedzią New Heaven w postaci Concrete Cliffs, dopiero gdy Frank z Petting Zoo Propaganda podesłał całość z braku laku oraz z nadmiaru wolnego czasu posłuchałem i zdmuchnęło mi czapkę z głowy.…

Continue Reading →

JONI VOID

W dialogu ze sobą

Jak przyznałem mojemu rozmówcy moment, w którym usłyszałem pierwsze dwa single z Everyday Is The Song był momentem, w którym przeniosłem się kilkanaście lat wstecz, kiedy spędzałem godziny w  szczecińskim Pionierze, gdzie w intymnej atmosferze, przy stoliku oraz szumie projektora, z dala od miejskiego zgiełku odkrywałem filmy, które zmieniały moją rzeczywistość.…

Continue Reading →