IHSAHN

Świadomość własnej niewiedzy

Z czysto fanowskiego punktu widzenia ta rozmowa jest z kategorii spełniania nastoletnich marzeń. W macierzystym zespole Ihsahna, którego nazwa poniżej pojawiła się raptem raz, zasłuchiwałem się namiętnie, gdyż nawet jak na prawidła czarnej sztuki było w niej coś magicznego, romantycznego oraz filozoficznego. A w działalności solowej nie tylko te elementy rozwinął, ale też przeszedł dużą stylistyczną ewolucję, honorując, a nie grzebiąc swoje dziedzictwo, czego dowodem jest najnowsze, imienne dwupłytowe wydawnictwo.…

Continue Reading →

DANIEL MENCHE

Taniec z dźwiękiem

Z osobą mojego dzisiejszego rozmówcy zetknąłem się po raz pierwszy kilka lat temu przy okazji rozmowy z Faith Coloccia z Mamiffer. Bardzo ciepło się o nim wypowiadała, więc z grzeczności sprawdziłem co to za jegomość i na kilka lat zapomniałem o jego istnieniu. Daniel Menche, o nim mowa, w mojej głowie pojawił się niespodziewanie po raz kolejny kilkanaście tygodni temu.…

Continue Reading →